Kupujesz monitor? Podpowiadamy na co zwrócić uwagę – przymierzając się do zakupu nowego monitora, warto kierować się nie tylko jego ceną, ale i parametrami. Sprzęty za 300-400 zł mogą kusić niskimi kosztami, lepiej jednak nie decydować się na kota w worku. Poniżej prezentujemy kilka elementów, na które warto zwrócić szczególną uwagę. Są to m.in. rozdzielczość, odświeżanie ekranu czy ergonomia. 

Liczy się nie tylko przekątna

Do najbardziej przystępnych cenowo monitorów należą te w rozdzielczości Full HD (1920×1080). Nie imponują one przekątną (poniżej 25 cali), ale są bardzo uniwersalne. Dobrze spiszą się zarówno w pracy biurowej, jak i w domu (do oglądania filmów, grania). Osoby stawiające na wygodę oraz szersze pole działania mogą rozważyć monitor QHD (2560×1440). Oferują one znacznie większą przestrzeń roboczą oraz szczegółowość, co docenią osoby, które stale korzystają z licznych programów. Dalej mamy natomiast 4K Ultra HD (3180×2160) – rozdzielczość równie wygodną, co kosztowną. Tutaj ceny zaczynają się od 1000 zł.

Kupujesz monitor? Podpowiadamy na co zwrócić uwagęPrzyglądamy się także proporcjom ekranu. 16:9 to standardowa opcja, która odpowiada rozdzielczości Full HD i nadaje się do większości zastosowań. 16:10 to obraz mniej panoramiczny, który docenią np. graficy. Natomiast 21:9 to proporcje kinowe, świetnie wyglądają na nich filmy oraz gry. Inną kwestią są jeszcze matryce, którym można by poświęcić cały artykuł. My jednak skupimy się na bardzo podstawowym rozróżnieniu. Matryce błyszczące (tzw. Glare) świetnie odwzorowują kolorystykę (np. nasycenie, odcienie czerni), są również bardzo wytrzymałe.

Niestety, ich minusem jest to, że odbijają światło. W takim przypadku nawet domowa lampka będzie nam przeszkadzać w komfortowym oglądaniu filmów. W podobny sposób działa także światło słoneczne. Ekran tego typu łatwo rozpoznać, ponieważ w momencie, gdy jest czarny, niczym lustro będzie odbijał naszą twarz.

Takiego problemu nie ma w przypadku matryc matowych. Niezależnie od oświetlenia wszystko jest na nich świetnie widoczne. Efekt ten uzyskano kosztem jakości kolorów oraz mniejszą wytrzymałością.

Liczy się również odświeżanie obrazu, które ma wpływ na gry komputerowe. Od tego parametru zależy ilość wyświetlanych obrazów w czasie jednej sekundy. Im wyższa, tym oczywiście lepiej. W tym przypadku nie należy schodzić poniżej poziomu 60-75Hz, bo ból oczu stanie się częstą przypadłością. Gracze muszą jednak celować w przedział 144-240Hz.

Złącza – dlaczego HDMI to podstawa

Monitor może być urządzeniem wielofunkcyjnym, choć kojarzy się głównie z komputerami, nie musi się do nich ograniczać. Bez problemu podłączymy do niego również konsolę do gier z serii PlayStation, Xbox lub Nintendo Switch. O ile oczywiście zadbamy o odpowiednie złącze.

Najpowszechniejszym obecnie wejściem jest HDMI, które jest absolutną podstawą. Nie warto już inwestować w sprzęt bez tego wejścia. Najlepiej zresztą by było ich więcej niż dwa, bo prędzej czy później okażą się przydatne. Umożliwiają też przełączanie się między dwoma urządzeniami np. komputerami lub laptopem i konsolą (podobnie działa DisplayPort).

Warto również rozważyć wejście HDMI-MHL, bo dzięki niemu podepniemy do ekranu tablety oraz smartfony. To już jednak opcja dodatkowa. Przydaje się też jedno złącze DVI-D lub D-Sub, które używane są przez starsze komputery. Na koniec warto wziąć pod uwagę obecność USB, USB typu C oraz minijacka – dają one możliwość bezpośredniego podpięcia do monitora nośnika pamięci, słuchawek lub głośników.

Funkcje dodatkowe

Monitory mogą więc wiele elementów wykraczających poza standardowe parametry. Jedną z takich rzeczy są wbudowane głośniki. Nigdy nie będą one miały takiej mocy, jak oddzielne urządzenia, ale pozwalają zaoszczędzić na ich zakupie. Niektóre monitory posiadają także funkcje 3D, więc możemy oglądać filmy z takimi efektami, o ile zostały one przewidziane przez twórców i posiadamy odpowiednie okulary. Do wyboru są również ekrany zakrzywione (optycznie wydają się nieco większe) oraz dotykowe. Te drugie są wygodne i w obsłudze przypominają standardowe smartfony. Nie występują jednak w połączeniu z matrycami matowymi, więc coś kosztem czegoś.

Ergonomia

Czasy wielkich i nieestetycznych monitorów kineskopowych na szczęście dawno przeminęły. Dziś mamy do czynienia z ekranami „zgrabnymi”, które nie potrzebują zbyt wiele miejsca. Nadal jednak może być lepiej. Montaż w większości przypadków nie nastręcza większych problemów, ale poza nim liczy się także regulacja. Ważne jest, by monitory można było przekręcać, przesuwać, podwyższać – bo dzięki temu dopasujemy je do swoich potrzeb. Ułatwi to oglądanie filmów czy nawet pokazanie komuś rezultatów swojej pracy.

Bardzo ciekawa jest tzw. funkcja pivot, która pozwala na przekręcenie monitora o 90 stopni. Dzięki temu możemy uzyskać nawet ekran w pełni pionowy. Ma to swoje zalety, jeśli nie możemy się pochwalić zbyt dużym miejscem na biurku.

Podsumowanie

Jak zdążyliście zapewne zauważyć, wybór odpowiedniego monitora nie jest wcale taką prostą rzeczą. Parametrów, na które warto zwrócić uwagę, jest oczywiście znacznie więcej. Umówmy się jednak, że większość z nich będzie istotna już dla ekspertów. Tak naprawdę dobry sprzęt Full HD można dostać już za ok. 600 zł. W takim wypadku dostaniemy dość standardowy model, na którym będziemy mogli pracować i oddawać się rozrywce. Przekątna wyniesie 20-24 cale. Duże ekrany są już znacznie droższe, ale nadal warto rozważyć ich zakup, jeśli w przyszłości planujemy używać monitora np. jako telewizora.